motoryzacyjne tabu?

Coraz częściej na polskiej scenie motoryzacyjnej można zauważyć samochody z obniżonym dachem. Początkowo modyfikacja wydaje się być banalna. Tniemy, spawamy gotowe. Jednak gdy zaczniemy się zagłębiać w temat okaże się, że do dachu dochodzą jeszcze szyby, drzwi i różne inne wcześniej nie przemyślane problemy. W internecie pod hasłem "obniżanie dachu" znajdziemy tutoriale do photoshop'a i jakieś małostkowe informacje nic nie przedstawiające. Zdawać by się mogło, że polski internet tego pojęcia nie zna.
W tym artykule postaramy się przybliżyć wam wygląd tej operacji a co za tym idzie ustrzec przed pochopnym cięciem.





Żeby operacja się udała potrzebny jest pacjent. Jego dobór to jeden z większych problemów. Naszym zdaniem są samochody w których obniżanie dachu jest złym pomysłem. Kolejny krok to wybranie metody. Każdy dach jest innego kształtu i nie każdy da się obniżyć tym samym sposobem jednak wszystkie zaczynamy od tego samego -usztywnienia karoserii. Nie da się ukryć, że cięcie dachu to wielka ingerencja w konstrukcję pojazdu. Żeby w trakcie cięcia auto nie złożyło się trzeba wspawać odpowiednie wsporniki które po wyspawaniu obniżonego dachu będzie można odciąć.

Arcyważnym zadaniem jest wyznaczenie poprawnych linii cięcia. Na tym przykładzie robimy to odnosząc się do wysokości dachu (linia pozioma) prowadzimy do niej prostopadle (pionowo) linię. Od tego punku prowadzimy linię równoległa do linii dachu (poziomą) następnie od tej linii wymierzamy żądaną "nadwyżkę" dachu której chcemy się pozbyć i na tej wysokości prowadzimy drugą, równoległą linię. Brzmi to nierealnie ale zdjęcie obok wszystko wyjaśnia :)

Ludzie często mierzą po skosie wzdłuż słupków i nie oglądając tego tną "na oślep" co w rezultacie kończy się klęską.
Gdy mamy już wszystko zaznaczone i jesteśmy pewni, że zrobiliśmy to dobrze możemy zacząć ciąć


Jedną z metod jest pocięcie dachu na ćwiartki.
Następnie przystawienie ich do narożników i uzupełnienie "ubytków" kawałkami blachy bądź też części z samochodu-dawcy (np rynienki, profile drzwi itp)





Gdy wszystko jest na swoim miejscu można zająć się wykańczaniem.






Starajcie się dokładnie spawać niezbyt deformując karoserię tak, żeby użyć jak najmniejszej ilości szpachli.




Kiedy nadejdzie moment zwycięstwa i całe nadwozie będzie już wykończone nastąpi czas zastanawiania się nad oszkleniem. Stare szyby są za wysokie a jazda bez nich jest wyczynem kaskaderskim. Mogłoby się wydawać, że sytuacja stała się beznadziejna ale i tu retroride.pl może wam coś doradzić. Jeżeli szyby nie są wyprofilowane można je w łatwy sposób przyciąć przy pomocy waterjet'a (cięcie wodą) te w drzwiach być może po prostu będą nieco opuszczone. Najlepszym sposobem na cięcie dowolnej szyby wydaje się być piaskowanie. Pod tym adresem znajdziecie foto tutorial jak ciąć i jak nie ciąć szyb. Czytając go dokładnie odnajdziecie tam odnośnik do filmu na youtube w którym przestawiona jest metoda cięcia za pomocą ciekawego narzędzia. Natomiast ten film pokazuje jak ciąć za pomocą piasku:



Stare przysłowie mówi iż potrzeba jest matką wynalazków. Liczymy na to, że każdego z nas ta matka pokocha dzięki czemu będziemy mogli wykonywać coraz to lepsze projekty zachęcając jednocześnie do pogłębiania wiedzy zza oceanu i mieszaniu jej z naszą tradycją "Polak potrafi" :)



źródła:northwestcoin.ca, killbillet.com, cadvision.com