
Historia zaczęła się w 2005 roku. Od tego czasu wiele się pozmieniało. Przede wszystkim samochód pozbył się starej "paki" na rzecz bardziej stylowej, zbudowanej z drzewnego odpadu (cóż za ekopozytyw! :P) Otrzymał także nowy, własnoręcznie wykonany, bambusowy grill pod którym ukryto kierunkowskazy. Do tego doszły tylne lampy oprawione w bambusowych tyczkach oraz vinylowy, składany dach. Metalowe części nadwozia oprawiono szarym matowym lakierem przyozdobionym złocistymi płomieniam. Pod lewy próg trafił wydech strzelający żywym ogniem a cały pojazd został obniżony i i voila!

Pikanterii dodaje fakt, iż niemalże cały projekt został wykonany "pod blokiem" a mimo to prezentuje się świetnie co utwierdza nas w przekonaniu, że liczą się jedynie chęci i dobry pomysł a nie wyłącznie kasa!

Więcej zdjęć tego pojazdu znajdziecie na stronie autora projektu: KustomBart'a
0 komentarze:
Prześlij komentarz