W maju,podczas targów "TUNING WORLD BODENSEE" została wybrana nowa MISS TUNING która to uczestniczyła w sesji zdjęciowej do kalendarza zaprezentowanego w październiku "Miss Tuning Calendar 2011".
Najgorliwiej do sprawy połączenia modelki, samochodów i scenerii w celu uzyskania odpowiedniego klimatu zdjęć podszedł fotograf Max Seam. Jego sumienna praca została w pełni odzwierciedlona w postaci limitowanej wersji kolekcjonerskiej (bo zaledwie 1500 sztuk) kalendarzy- męskich marzeń sennych ukazujących piękną modelkę w serii erotycznych póz...
Trzynastostronnicowy kalendarz zawiera wyłącznie zdjęcia z pozującą przy samochodach Kristin Zippel z Mering w Bawarii. Patrząc na fotografie i mając w głowie stereotypy, aż nie chce się wierzyć, że tegoroczna MISS TUNING to 27-letnia Niemka. Jak sama twierdzi, jest bardzo szczęśliwa z posiadania kalendarza którego może nazwać swoim własnym.
Cała sesją robiona była w regionie Wielkich Jezior Ameryki Północnej, w prestiżowych miejscach powiązanych z motoryzacją w USA, które to wraz z autami stanowiły tło dla MISS. Jednak samochody nie były zaniedbane. Wraz z modelką zaprezentowały się także piękności z najwyższej motoryzacyjnej półki. Ja oczywiście polecam te z półki "retro" a jest ich przeważająca większość ;)
To arcydzieło możecie jeszcze spróbować zamówić na stronie tuning world bodensee dodatkowo umieszczono tam bonus w postaci galerii "making of"
Zajebiste zdjęcia!
OdpowiedzUsuńtrochę jak kolorowe pocztówki z pinupkami:D
OdpowiedzUsuńi podzielam zdanie przedmówcy:)